> > > Brian Frasier Moore w Warszawie- nasza relacja

Klinika perkusyjna, która inspirowała

Znany i ceniony artysta, którym bez wątpienia jest Brian Frasier Moore, poprowadził wczoraj w Warszawie swoją klinikę. Wydarzenie odbyło się w stylowych wnętrzach Galerii Freta, i przyciągnęło sporą ilość miłośników najwyższego poziomu sztuki perkusyjnej.

brian frasier moor10

Perkusista znany ze współpracy z takimi gwiazdami muzyki rozrywkowej jak Justin TimberlakeMadonnaChristina Aguilera czy Alliyah rozpoczął klinikę od krótkiej pogadanki, i zaprosił uczestników do czynnego udziału w swoim występie. Na scenie w pełnej gotowości stały dwa zestawy- Pearl Reference i Pearl Decade (nowość na rynku). Zaczęło się od energicznego utworu, w którym Brian pokazał tylko część swoich niesamowitych umiejętności. Po tej krótkiej demonstracji muzyk poprosił widzów o pytania- jak się okazuje było ich bardzo wiele. Warszawska publiczność dopisała aktywnością, i momentami wręcz zasypywała perkusistę zapytaniami praktycznie o wszystko. Brian entuzjastycznie odpowiadał na pytania, pokazywał swoje podejście do ćwiczeń, artykulacji i stylów gry, które musiał opanować podczas współpracy z różnymi artystami. Sporo mówił też o życiu w trasie, o zasadach utrzymania się w biznesie muzycznym, a nawet o kwestii socjalizacji z muzykami i często kapryśnymi gwiazdami. Dużo opowiadał też o swoistym feelingu i roli perkusisty jako tego, który służy całości utworu, co przekłada się na jakość wykonania i klimatu całego koncertu.

Artysta zapraszał osoby z publiczności do udzielania się na scenie. Pokazywał wtedy, jak sposoby jego ćwiczeń realnie wpływają na każdego, kto ich spróbuje. Perkusiści zaproszeni do grania z Brianem wykazali się dużym entuzjazmem, podczas wspólnego przerabiania różnych wprawek, albo luźnego jammowania widać było niekrytą radość po obu stronach. To był niewątpliwy plus spotkania. Poproszony o wykonanie utworu w sposób identyczny jak podczas koncertu, bębniarz zaprezentował fragment hitu z repertuaru Justina Timberlake’a- “Cry Me a River”. Była to esencja groove’u najwyższej próby. Nieco później Brian zagrał do podkładów autorstwa m.in. KazRodrigueza, odpowiedział jeszcze na kilka pytań i z szerokim uśmiechem na twarzy podziękował wszystkim zgromadzonym w galerii kończąc tym samym to niezwykle wartościowe spotkanie. Był oczywiście czas na wspólne zdjęcia, autografy i krótkie rozmowy. Wszyscy mogli również udać się na wspólne jam session, które odbyło się kilka chwil po klinice.

Jesteśmy pod dużym wrażeniem niesamowicie pozytywnej energii płynącej od Briana, jego ogromnej wiedzy i chęci dzielenia się nią ze wszystkimi obecnymi na występie. Oby więcej takich wydarzeń!

Share