> > > Prezentacja: Ludwig Signet GigaBeat

BeatIt prezentuje: Ludwig Signet GigaBeat

Do siedziby BeatIt dotarła niedawno przesyłka od polskiego dystrybutora marki Ludwig zawierająca zestaw z serii Signet, model GigaBeat do “ostukania”. Jak już wszystkim zainteresowanym bębnami pewnie wiadomo, jest to najmłodsze dziecko w rodzinie Państwa Ludwigów, stworzone w odpowiedzi na potrzeby szerokiej grupy perkusistów poszukujących możliwości użytkowania bębnów tej marki za cenę niższą niż w przypadku serii Classic Maple lub Legacy.

ludwig signet 1

Jak widać na załączonym obrazku paczka od dystrybutora zawierała zestaw w wykończeniu Macassar Ebony o wymiarach 12×8″ (tom), 14×14″ (floor tom) oraz 20×15″ (centralka), a więc w rozmiarach jazzowych. Dobra wiadomość dla bębniarzy rockowych jest taka, że w swojej ofercie producent przewidział również model TeraBeat, w przypadku którego mówimy o wymiarach: 10×7,5″, 12×8″ (tomy), 16×16″ (floor tom) oraz 22×16″ (centralka). “Budżetowego” werbla do zestawu nie przewidziano i naszym zdaniem nie należy tego faktu uznać za wadę. Poprosiliśmy o pomoc naszych przyjaciół z AVANT DRUM SHOP, którzy wypożyczyli nam werbel do niniejszej prezentacji (http://drumshop.pl/4590-dw-werbel-z-litego-debu-ludwigms-custom-14×6-.html). Oprócz wspomnianego wykończenia prezentowanego zestawu modele Ludwig Signet GigaBeat oraz TeraBeat dostępne są jeszcze w kolorach Alpine Blue oraz Indian Teak.

Korpusy wykonane są z sześciu warstw amerykańskiego klonu i posiadają grubość 5.5 milimetra. Ich krawędzie są ścięte obustronnie pod kątem 45 stopni i schodzą się w centralnym miejscu grubości korpusu. Stan krawędzi nie budził żadnych zastrzeżeń. Skąd o tym wiemy? Nie, nie. Nie musieliśmy wykręcać wszystkich śrub strojących po to, aby zdjąć z korpusów fabrycznie nałożone obręcze. Jak większość z Was pewnie już wie, zestaw ten jest wysyłany do klienta w formie zapożyczonej od znanego Szwedzkiego producenta mebli, a więc przeznaczony do montażu “zrób to sam”. Nie trzeba się tego bać. Nie jest to tak czasochłonne jak składanie szafek kuchennych. Doskonałe spasowanie otworów w korpusach przeznaczonych na lugi oraz samych lugów, a także metoda ich montażu NA WCISK (to pomysł iście rewolucujny!!!) powodują, że nie trwa to dłużej niż godzinkę i nie wymaga żmudnego wkręcania śrub.

Pozostałe elementy metalowe to:

– mocowania tomów typu TRIAD. Tomy i floortomy zawieszone są z użyciem 3-punktowego systemu izolacji znanego z nagradzanej serii A.T.L.A.S. Te elementy mniej ograniczają rezonans korpusów. Montuje się je przy pomocy dwóch śrub z łbem kwadratowym, czyli można je przykręcić kluczykiem perkusyjnym, który jest dodany w zestawie

– nogi bębna basowego o nazwie STILETTO. Proste w budowie i wykonaniu, nie posiadają żadnej możliwości regulacji. Można to uznać za wadę, jednak musimy tu zaznaczyć, iż dla nas kąt ustawienia nóżek centralki był taki, jaki być powinien

– mocowania obręczy bębna basowego CLAWHOOKS. Kształt tych odlewów jest doskonale dopasowany do profilu obręczy, dzięki czemu strojenie bębna basowego nie stanowi najmniejszego problemu od strony mechanicznej procesu

– obręcze są grube (2.3 mm), solidne i świetnie wykończone, bez ostrych krawędzi

– śruby, z idealnym gwintem, bez zadziorów i wkręcające się bez żadnego oporu w gwint lugów.

No i to, co najważniejsze, czyli brzmienie… Dotychczas mieliśmy do czynienia z dwoma egzemplarzami zestawu Signet GigaBeat. Pierwszy ogralliśmy podczas październikowych targów Music Lab w Poznaniu, a drugi to ten, który za chwilę zobaczycie na filmie. Oba charakteryzowały się klasycznym, tłustym i oleistym brzmieniem, z którego słynie Ludwig i którego oczekujemy od instrumentów pochodzących z Monroe w Północnej Karolinie. Dotyczy to zestawów GigaBeat, a więc tego o mniejszych rozmiarach. Ileż rozkoszy dla rockowego ucha musi dawać zestaw TeraBeat… A wszystko to przy wykorzystaniu fabrycznych naciągów Ludwig WEATHERMASTER. Przejście na naciągi innego producenta z pewnością jeszcze podrasuje brzmienie. Wypada również zaznaczyć, że tzw. stosunek jakości do ceny jest w tym przypadku bardzo korzystny i daje nowej serii bębnów realne szanse na sukces rynkowy. Czy taki, jaki stał się udziałem konkurenta z Oxnard za sprawą modelu Design? To pokaże najbliższa przyszłość…

Bębniarki i Bębniarze! Przed Wami Ludwig Signet GigaBeat!

Specjalne podziękowania:

Ada Music (http://www.adamusic.pl/) za przesłanie bębnów i talerzy Zildjian

Artur Lutyński (http://www.blackcatstudio.pl/)