> > > 10 Najbardziej przecenianych perkusistów wszech czasów

Nie jesteśmy autorami tego zestawienia, niemniej budzi ono sporo kontrowersji!

Każdy ma swoich muzycznych idoli. Niektórzy ubóstwiają jednego, inni mają ich kilku bądź kilkunastu. Jako perkusiści zawsze mieliśmy tego gościa (lub tą gościówę), dzięki którym zaczęliśmy grać, i czego by się na ich temat nie mówiło- zawsze będziemy bronić ich autorytetu. Pewien zawodowy basista, Reuben Levy, opublikował niedawno na portalu thezreview.com jego autorską listę bębniarzy, którzy jego zdaniem są mocno przecenieni. Stworzył ją na bazie wieloletniego doświadczenia, długiej obecności w branży i pracy z wieloma muzykami. Nie przedłużając, oto zestawienie 10 najbardziej przecenianych perkusistów wszech czasów (wg. Reubena Levy’ego).

Questlove ludwig

Questlove

“Jakimś cudem ten koleś dostał się do panteonu perkusistów wszech czasów. To dla mnie kompletna zagadka. Jego hip-hopowy, bardzo ogólny feeling, brak przjeść, i dupne brzmiene werbla są obecne w każdym jego utworze. Kiedy to się wreszcie skończy? Jest on dla mnie zwykłym stukaczem, bez energii. Powinien zmienić ksywę na stukacz stukacki. Najciekawszą rzeczą w jego osobie jest ten dziwny grzebień we włosach…”

Max Weinberg e street band

Max Weinberg

“Zawsze to samo, werbel na dwa i czter był spoko- pierwsze milion razy kiedy go słyszeliśmy. Muzyk powinien być wszechstronny, powinien spróbować kilku nowych zagrywek, innego podejścia. Max utknął w jednym groove z Born To Run. Najlepsze jest to, że uważany jest za jednego z najlepszych perkusistów rockowych w historii! Jego bębnienie porównać można do kromki z masłem orzechowym…”

Steve Gadd

“Gadd jest bez wątpienia utalentowanym perkusistą, ale zagubił się w tej samej torbie sztuczek, których używa przez całą karierę. Jego triole i shuffle (skradzione Bernardowi Purdie’mu), werblówki i prostacka samba crapola. Boże. Tak jak powiedziałem, jest dobry, ale BEZ WĄTPIENIA przeceniony. Cały czas wraca do swoich standardowych zagrywek, tak ja pies, który zjada swoje wymiociny. Jego gra z metronomem nie ma nic wspólnego z ludzkim wyczuciem, jest jak u robota… Między dźwiękami nie ma powietrza.”

Matt Cameron Pearl jam

Matt Cameron

“Zawsze przeciętny, nieważne gdzie by nie grał. Nigdy nie położył adekwatnego groove’u, a jego przejścia są byle jakie. Niektórym ludziom może podobać się jego lekko przyspieszony feeling, ale dla mnie jest to cholernie irytujące. Nie wiem, czy koleś prywatnie jest zamulony. Wiem, że jego gra taka jest. Cameron dumnie osiągnął sukces zanudzając ludzi na śmierć w dwóch dość ważnych zespołach.”

Ginger Baker

“Wyniesiony na piedestał przez krytyków i fanów. Jego ciągłe przesadzanie w grze brzmi dla mnie tak, jakby ktoś zrzucił ze schodów wielki karton. Głębokie, łomoczące, i zawsze za dużo dźwięków! Sam Ginger uważa siebie za jazzowego perkusistę grającego w rockowym zespole. Nie słyszę tam żadnego jazzu, żadnego wyczucia, podejścia i pomyślunku. Na domiar złego facet jest agresywnym narcyzem, który myśli, że był najważniejszą częścią zespołu Cream. Prawda jest taka, że miał niesamowite szczęście zabierając się w tą muzyczną podróż.”

Tommy Lee motley Crue

Tommy Lee

“Nie wiem sam, ilu znam perkusistów, którzy szaleńczo szanują tego gościa. Dlaczego? Nie wiem. Jego prostackie, ślimacze i nieporadne granie zawsze wydawało się mijać z tempem. Oczywiście cała muzyka Motley Crue jest po prostu ohydna, ale wciąż nie została przez Lee dotknięta pomysłowością i oddaniem.”

Hal Blaine Wrecking Crew

Hal Blaine

“Nie było jeszcze grupy muzyków rockowych, którym tyłki lizano bardziej niż pieprzonej Wrecking Crew (grupa muzyków sesyjnych z Los Angeles popularna w latach 60 i 70, przyp. tłum). Dla mnie wszyscy oni są przecenieni, z wyjatkiem Glenna Campbella, który odstawał od nich poziomem. Hal Blaine był niejako liderem tej kliki. Przez lata zyskał niesamowite uznanie. Prawda jest taka, że ten facet w ogóle nie potrafł swingować. Posłuchajcie nagrań Beach Boys albo Simona i Garfunkela. To wszystko jest jednym wielkim pitoleniem i bredzeniem. Blaine chwalił się tym, jaki jest wszechstronny, że potrafił grać i z Sinatrą i z Beach Boys. Faktem jest, że we wszystkich gatunkach był tak samo fatalny.”

Keith moon the who

Keith Moon

“Przyznam, że podoba mi się gra Moona, ale jeśli pomyśleć o nim na poważnie- był gównianym perkusistą. Zapewniam, był najbardziej przesadzającym w grze perkusistą rockowym. Szkoda, bo wiele utworów The Who można było ozdobić nieco spokojniejszym groovem. Moon im tego nie zapewnił. Kiedy zmarł poszli w trochę innym kierunku. Zatrudnili Kenny’ego Jonesa, i muszę powiedzieć, że oglądało się go świetnie! Niestety nie dogadywał się z zespołem, i nie zagrzał tam miejsca.”

Charlie Watts the rolling stones

Charlie Watts

“Kilku perkusistów było tak wielbionych jak Watts. Nie tylko za grę w Stonesach, ale też za jazzowe wycieczki w rocku. Niestety muzyka tego zespołu jest tak straszna, że praktycznie KAŻDY perkusista mógłby wykonać robotę poczciwego Charliego. Nie mówię, że nienawidzę jego sposobu gry. Chodzi o to, że brzmi, jakby zaraz miał spaść z klifu- szczególnie przejścia, których właściwie nie ma. Jego groove w niektórych utworach jest tak chwiejny, że może rozpaść się jak domek z kart. Bądźmy szczerzy, ten facet nigdy nie był zbyt kompetentny. Biorąc pod uwagę splendor, jakim został otoczony przez lata- bez wątpienia jest maksymalnie przeceniany.”

https://muzyczny.pl/portal/category/dr/

Lars Ulrich Metallica

Lars Ulrich

“Metallica jest po prostu najbardziej czczoną i kochaną metalową kapelą świata. I wiecie co? Ich perkusista jest do bani. Kropka. Ulrich nie potrafi zagrać równo najprostszego rytmu nawet wtedy, kiedy ktoś będzie mierzył do niego z pistoletu. Nie wiadomo jak, ale udało mu się wymyślić kilka ikonicznych partii. Tak mi się wydaje. To ciekawe, ponieważ facet jest strasznie ograniczony za zestawem. Jego brzmienie jest fatalne i nijakie, jak papier. Bob Rock próbował to uratować, ale wyszło ociężale, bez groove i wyczucia. Posłuchajcie wymiocin na St. Anger– to najprawdopodobniej najgorsze partie bębnów, które kiedykolwiek nagrano.”

https://muzyczny.pl/230_artykul_Jak-zostac-dobrym-perkusista.html

Pada tu wiele ostrych słów, pod lupę zostały wzięte ikony bębnienia, jak zapatrujecie się na to zestawienie? Komentujcie!

Źródło: https://thezreview.com/

Share