Już się zdawało, że konflikt pomiędzy Davem Mustainem, a Larsem Ulrichem przeminął bezpowrotnie po tym, jak szef Megadeth wziął udział w koncercie z okazji 30-lecia zespołu, a także po głośnej trasie “Big Four”, w której udział wzięły zespoły Metallica, Slayer, Anthrax i właśnie Megadeth. Wygląda jednak na to, że niechęć Dave’a do dawnych kolegów, a zwłaszcza do Larsa, nie wygasła i pojawiło się nowe zarzewie konfliktu.
Na zdjęciu od lewej do prawej: J. Hetfield, L. Ulrich, D. Mustaine (Źródło: pinterest)
Metallica planowała wydanie legendarnego demo z 1982 r. “No Life ‘Til Leather” w poszerzonej wersji, jednak wydaje się, że pomysł ostatecznie spalił na panewce. Dave Mustaine rzuca trochę światła na sytuację w wywiadzie udzielonym greckiemu magazynowi Rock Hard:
“Nie zamierzam dzielić się (z Larsem – przyp. BeatIt) moimi prawami autorskimi. Napisałem cały numer ‘Mechanix’, cały ‘Jump In The Fire’, więc nie ma mowy, żebym oddał jakiś procent od tego Larsowi Ulrichowi. Jeśli chodzi o kawałek ‘Phantom Lord’, to napisałem w nim każdą nutę, a James (Hetfield – przyp. BeatIt) każde słowo. Czyli podział 50/50.
Jeśli James chce oddać swój udział Larsowi, bo się go boi, to jest to jego sprawa. Ja się nie boję Larsa Ulricha i będę się z nim dzielił. To samo dotyczy numeru ‘Metal Militia’ – napisałem tam każdą nutę, a James każde słowo, czyli znów podział 50/50. Jeśli James się boi Larsa i dlatego chce mu oddać swoje prawa, to w porządku. Ja sie nie boję i nic nie oddam Larsowi Ulrichowi.
Wzięli sobie moje prawa w przeszłości (najprawdopodobniej chodzi o płytę “Kill ‘Em All” Metalliki, na którą trafiło kilka ponownie nagranych kawałków z “No Life ‘Til Leather” – przyp. BeatIt). Wszyscy o ty wiedzą i niech przeszłość pozostanie przeszłością. Nie mogę jednak z własnej woli podpisać nowej umowy z tymi gośćmi, jeśli ona stanowi, że Lars ma otrzymać tantiemy za coś, czego nie tylko nie zrobił, ale nie był w stanie zrobić. On wtedy nie potrafił napisać tak dobrych kawałków.”
Share
