Muzyk sprawnie poradził sobie z nieproszonymi gośćmi.
Ginger Baker, legendarny perkusista zespołu Cream kilka dni temu po powrocie do domu w Kent zastał w nim dwóch mężczyzn, którzy rabowali jego dobytek. Jego reakcja była bardzo szybka, i dosadna. Jednemu z włamywaczy rozbił na głowie wazę, podczas gdy drugi obrywał od Gingera przegrzebaczem. Przez następne 20 minut krzepki 76-cio letni mężczyzna okładał złodziei laską do podpierania.
Jednemu z włamywaczy udało się zadzwonić na policję kiedy Baker postanowił zrobić przerwę w obijaniu nieszczęśników, i zapalić papierosa. Przybyli funkcjonariusze znaleźli pobitych złodziei w łazience. Ginger, którego zdrowie ostatnimi czasy nie jest najlepsze, przyznał: gdyby to miało miejsce 10 lat temu, zabiłbym ich, a później zjadł ich serca. Jak widać słynny temperament pana Bakera nie stygnie ani trochę!
