> > > Phil Collins: nigdy nie chciałem być głównym wokalistą Genesis

Większość ludzi kojarzy wyjątkowego artystę, którym bez wątpienia jest Phil Collins, jako wokalistę. Rolę tą pełnił zarówno w zespole Genesis, jak i podczas swojej owocnej kariery solowej. Nieco mniej osób wie, że Phil jest również niesamowicie utalentowanym perkusistą, który we wspomnianej wcześniej formacji początkowo śpiewał bardzo rzadko. W zasadzie przez pierwsze pięć lat swojej kariery w Genesis zaśpiewał (oprócz wokali pomocniczych) w dwóch utworach. Wszystko zmieniło się po odejściu Petera Gabriela, którego zmęczyła rola lidera wielkiego zespołu rockowego.

Phil Collins Genesis

Podczas niedawnego wywiadu dla brytyjskiego The Yorkshire Post artysta stwierdził: “To była ostatnia rzecz, której chciałem! Lubiłem bycie perkusistą, i to właśnie pragnałem robić. Ale kiedy Peter odszedł nie mogliśmy znaleźć właściwego zastępstwa, i w jakiś sposób reszta zespołu przekonała mnie śpiewania na cały etat. Nie było innej opcji, wylosowałem najkrótszą słomkę… Często zastanawiam się nad tym, co by było, gdyby Peter nie zrezygnował z zespołu, a ja pozostałbym na stanowisku perkusisty.”

Muzyk dodał później:

Śpiewanie było czymś totalnie innym niż bycie bycie z tyłu i granie na bębnach. Nie było wtedy odsłuchów, więc nagle miałem cały zespół za sobą. Słyszałem wszystko zupełnie inaczej. Nie byłem otoczony bębnami i talerzami- to był dla mnie swoisty szok kulturowy!”

Czy wyobrażacie sobie Genesis bez wokali Phila?

Źródło

Share