> > > Test BeatIt: Polmuz Tulipwood Aqua Blue Satin Lacquer

Otrzymaliśmy świeżutką przesyłkę od sklepu perkusyjnego DrumStore, który ma swoją siedzibę ma w Gdyni, o czym wiedzą wszyscy maniacy bębnów w naszym kraju. Tym razem jest to zestaw perkusyjny odrodzonej marki Polmuz, która miała rynkową premierę pod koniec ubiegłego roku (reportaż TUTAJ). Natychmiast zabraliśmy się do wnikliwego testowania, a wynikami testów dzielimy się z naszymi widzami w tej chwili.

Testujemy zestaw perkusyjny Polmuz Tulipwood Aqua Blue Satin Lacquer 18″, 12″, 14″

Foto: CAVA Studio / beatit.tv

1. Przebieg testu

Test przeprowadziliśmy w naszym własnym pomieszczeniu do nagrywania. Zestaw składa się z jednego rack tomu, jednego floor tomu i centralki, na które założono powlekane naciągi Remo Ambassador (uderzane na tomach), firmowe Polmuz (rezonansowe na tomach), powlekany Evans EMAD (uderzany na bębnie basowym) oraz podobny do Fiberskyn, firmowy rezonans na bębnie basowym.

2. Podstawowa specyfikacja testowanego zestawu:

  • producent: Polmuz
  • model: Tulipwood
  • oznaczenie modelu: KTW-318-ABS
  • elementy zestawu: tom 12″x8″, floor tom 14″x14″, bęben basowy 18″x14″
  • kolor: Aqua Blue
  • wykończenie: lakier satynowy
  • materiał: 100% tulipanowiec amerykański (6 warstw, 6,9 mm)
  • mocowanie toma: nieingerujące w korpus
  • claw hooks: gumowe podkładki
  • lugi: Tube Lug
  • osprzęt: chrom
  • werbel: brak
  • statywy: brak

Foto: CAVA Studio / beatit.tv

3. Produkt i brzmienie

Zestaw Polmuz Tulipwood Aqua Blue jest bez wątpienia inspirowany stylem vintage, a jednocześnie trzyma współczesne normy za sprawą wykorzystania nowoczesnych technologii. Składa się on z następujących elementów: tom 12″x8″, floor tom 14″x14″ oraz bęben basowy 18″x14″. Bębny robią dobre wrażenie od pierwszego kontaktu, jeszcze wzrokowego. Gustowne, satynowe wykończenie Aqua Blue przywodzi na myśl wzornictwo z lat 50. ubiegłego wieku i jest okraszone nowym logo wskrzeszonej marki, które idealnie wpasowuje się w klimat tamtej dekady. Można skombinować białą marynarkę, założyć czarne lakierki do spodni w tym samym kolorze i poczuć się jak D. J. Fontana, przed którym za momencik zakręci biodrami młody Elvis… 😉 Do tego porządnie wykonane obręcze bębna basowego w naturalnym wykończeniu oraz krawędzie korpusów (45°), zdrowa i ładna sklejka (w stu procentach z amerykańskiego tulipanowca), nieinwazyjne zawieszenie rack toma – to wszystko musi spodobać się już na pierwszy rzut oka. Śruby działają absolutnie bez zarzutu. Do tego nabywca otrzymuje nogi bębna basowego z teleskopami (tu vintage nie obowiązuje, ale nie mamy o to pretensji), claw hooki z gumowymi podkładkami oraz lugi typu Tube, które mają minimalny kontakt z korpusem, co gwarantuje ograniczony wpływ na wybrzmienie.

Skoro o brzmieniu mowa… Przetestowaliśmy zestaw w następującym strojeniu uzyskanym za pomocą stroika Tune-Bot:

  • bęben basowy – H (pierwsza oktawa, 112 Hz na naciągu uderzanym i 112 Hz na naciągu rezonansowym)
  • floor tom – E (druga oktawa, 130 Hz na górze i 145 Hz na dole)
  • rack tom – A (druga oktawa, 155 Hz na górze i 230 Hz na dole)

 

  • bęben basowy – F (druga oktawa, 155 Hz na naciągu uderzanym i 165 Hz na naciągu rezonansowym)
  • floor tom – H (druga oktawa, 185 Hz na górze i 230 Hz na dole)
  • rack tom – D (trzecia oktawa, 225 Hz na górze i 270 Hz na dole)

Wszystkie bębny w zestawie mają wyraźny atak i moc. Bęben basowy i floor tom bardzo ładnie sprawują się w obu zastosowanych przez nas strojach – w niskim mają całkiem sporo dołu (centrala jeszcze do tego niezły tzw. “punch“, a floor tom wykazuje się prawdziwie rockową dynamiką), podczas gdy w wysokim oba bębny dostarczają mnóstwo jazzowego ciepełka. Tom tom nastrojony nisko dawał lekki efekt piłeczki pingpongowej i nieco odstawał od pozostałych elementów zestawu, ale może się czepiamy ponieważ ogólnie nie jesteśmy wielbicielami płytszych tomów. W wysokim stroju był już idealnym uzupełnieniem pozostałych bębnów. Zestaw jako całość charakteryzuje się całkiem sporą dozą ciepła, szybką, dość punktową reakcją, jednak z ładną, ciepłą “otuliną” brzmieniową. Nadaje się on do fusion, jazzu, bluesa i wszelkiego typu występów akustycznych. Nauczyciele perkusji również mogą się nim zainteresować.

Producent: https://www.facebook.com/PolmuzDrums

Dystrybutor: http://drumstore.pl/

OCENA: 5/5

Plusy:

  • dobre wykonanie
  • ciepłe brzmienie
  • atak
  • gustowny wygląd

Pomiędzy:

  • rozkładanie i składanie nóżek centralki mogłoby być nieco płynniejsze

Minusy:

  • obiektywnie brak

Przeczytaj także:

Test werbla Polmuz Tulipwood

Test werbla Polmuz Jawor

Artykuł na temat historii bębnów Polmuz