> > > Vader ma nowego perkusistę

Od początku 2022 r. zespół Vader ma nowego perkusistę, którego nazwisko podano do publicznej wiadomości pod koniec marca. Jest nim Michał Andrzejczyk, który zadebiutował w składzie legendy death metalu podczas polskiej trasy koncertowej pod hasłem „Przebudzenie Tyranów”.

Michał Andrzejczyk, zdjęcie: AirDrift Photography Henryk Michaluk

Na fejspukowym profilu zespołu czytamy:
Michał zaczął pracować nad materiałem z Jamesem Stewartem jeszcze w roku 2021 po czym kilka razy spotkaliśmy się razem z całym zespołem na próbach w naszej nowej sali. James zdecydował o opuszczeniu Vader jeszcze na trasie w USA w 2020 roku, jednak grał i pracował z nami tak długo, aż nowy perkusista będzie gotowy na zamianę. Peter nie chciał oficjalnie informować o zmianach, aż Wy sami przekonacie się na własne oczy i uszy o wysokim poziomie i niebywałym Duchu drzemiącym w tym młodym, ale już szalenie dobrym bębniarzu. (…)

Od lewej: Tomasz “Hal” Halicki, Piotr “Peter” Wiwczarek, Michał “Michael” Andrzejczyk, Marek “Spider” Pająk (foto: Artur Tarczewski)

James podjął decyzję, a my ją uszanowaliśmy. Spędził z Vaderem dziesięć lat (!!!) nagrywając wiele świetnych płyt i grając setki niesamowitych koncertów na całym świecie. To był najbardziej stabilny skład w historii grupy. James na pewno będzie chciał swoimi słowami wyjaśnić całą historię wkrótce. My życzymy Mu wiele szczęścia i powodzenia z zespołami i projektami i DZIĘKI za te wszystkie szalone lata spędzone razem jako prawdziwy zespół.”
Specjalnie dla beatit.tv wypowiedział się Michał “Michael” Andrzejczyk:

Dołączenie do zespołu Vader i stanie się jego częścią jest dla mnie spełnieniem marzeń. To ogromny zaszczyt, jak również wielkie wyzwanie. Jestem fanem zespołu odkąd pamiętam, właściwie wychowałem się na tej muzyce. Towarzyszyła mi ona także w stawianiu pierwszych kroków za zestawem perkusyjnym. Tym samym każdy z wcześniejszych perkusistów Vadera miał i ma ogromny wpływ w kształtowaniu mnie jako perkusisty, a w szczególności James Stewart, któremu zawdzięczam to, gdzie teraz jestem. Czeka mnie bardzo dużo pracy, dlatego też będę się starał, aby nie zawieść zespołu i przede wszystkim fanów.”

James Stewart koncentruje się na rozwijaniu kariery z Decapitated. Nowa płyta zespołu, zatytułowana “Cancer Culture“, ukaże się w maju, a singiel “Hello Death” (nagrany z udziałem Tatiany Shmailyuk z grupy Jinjer) jest już na rynku.