W niedawnym wywiadzie dla magazynu Mojo Dave Grohl wyjawił tytuł albumu, który traktuje jako wzorzec doskonałości. Frontman Foo Fighters oraz były perkusista zespołu Nirvana opowiedział o tym, że każde wydawnictwo Foo Fighters porównywał brzmieniowo do płyty ‘Roots’ (1996) Brazylijskich klasyków heavy metalu, czyli zespołu Sepultura.

Sepultura w latach 90. Od lewej do prawej: Andreas Kisser, Igor Cavalera, Max Cavalera, Paulo Jr
“Przez 10 lat ta płyta była wzorcem dla każdego albumu studyjnego, jaki Foo Fighters nagrali. Mówiłem: ‘To brzmi całkiem nieźle, ale sprawdźmy jak znosi porównanie z tą płyta Sepultury.’ Nie ma szans, żebyśmy się do niej nawet zbliżyli, ale dawała nam perspektywę – miernik ciężaru. Nasze rzeczy były w porządku, ale to ta muzyka jest naprawdę ciężka. ‘Roots’ to najmocniejsza płyta, jaką kiedykolwiek słyszałem. Przy niej wszystko inne brzmiało jak pierdnięcie pchły.”

“Gdy pierwszy raz grali w Seattle byli po prostu dzicy i przerażający. To nie była ta dopieszczona estetyka metalowa. Mieli dready, a wiosła były nastrojone do Z. [Krist – przyp. Vik]] Novoselic też się w to wciągnął. W którymś momencie myśleliśmy o tym, żeby zaprosić ich jako support Nirvany, ale to nigdy nie doszło do skutku.”







