> > > Robert Markiewicz (Ørganek) prezentuje swój zestaw perkusyjny

3 listopada 2018 r. hala MTP 2 w Poznaniu gościła zespół Ørganek, który przyjechał do stolicy Wielkopolski zagrać koncert chyba nie promujący płyty “Czarna Madonna“, ponieważ ta okazała się takim hitem, że promocji już nie wymaga. Wraz z Tomkiem Organkiem na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich stawił się także perkusista zespołu, endorser marki Meinl oraz dumny użytkownik Risen Drums – Robert Markiewicz. Było dla nas jasne, że beatit.tv nie może nie skorzystać z takiej okazji do spotkania. Na wywiad z Robertem oraz drum camy przyjdzie czas już niedługo, natomiast teraz skupmy się na tym, co bębniarzy interesuje chyba najbardziej, a więc na sprzęcie tego świetnego pałkera. Pogadajmy zatem o tym, co w życiu najważniejsze, a więc o bębnach, talerzach, naciągach, pałkach, hardware, samplerach, padach i tym podobnych…

BeatIt: Opowiedz nam o swoich nowych bębnach!

Robert Markiewicz: Jestem nowym, szczęśliwym posiadaczem bębnów wykonanych ze sklejki Mahoń/Topola/Mahoń. Krawędzie ścięte pod kątem 30° w stylu „roundover”. Centrala 24”x14”, która posiada potężne brzmienie. W domu mam jeszcze 22”x16”, która też brzmi świetnie. Mam tutaj jeszcze rack tom 13”x9”, Floory 16”x16”, 18”x18”. Dodatkowo posiadam jeszcze 13” x8”. Jak widać, dosyć duże rozmiary, ale właśnie takie chciałem. Odrazu po rozpakowaniu bębny zagrały koncert, bez przyzwyczajania, bez wydziwiania. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak brzmi ten zestaw!

BeatIt: Przypomnij nam, co to za marka.

Robert Markiewicz: Risen Drums. Jest to nieduża firma z Minneapolis, która produkuje 20-30 zestawów miesięcznie. Nie jest to jakaś wielki firma, ale naprawdę dobrze prosperuje.

BeatIt: Widzę tutaj piękne lugi oraz mocowania nóżek w stylu Art déco, fajna sprawa. Naciągi?

Robert Markiewicz: Nie jestem aktualnie związany z żadną marką zajmującą się naciągami, ale teraz gram na REMO. Na tomach powlekany Emperor, na stopie Powerstroke – bardzo lubię ten naciąg. Na 24” brzmi cudownie, ale na 22” też świetnie się broni. Na werblu Ambassador.

BeatIt: Co to za werbel?

Robert Markiewicz: Werbel to odpowiednik Ludwiga Black Beauty w rozmiarze 14”x6,5”. Świetnie brzmi. Wyposażony w 3-stopniową, bardzo wygodną, szybką i cichą maszynkę Trick.

BeatIt: Blaszki?

Robert Markiewicz: Meinl Byzance Traditional Extra Thin Hammered 20”, następnie Mein Byzance Extra Dry Dual Crash-Ride 22”, Meinl Byzance Extra Dry Dual Crash 18”. W zależności od koncertu zmieniam talerze. W mniejszych klubach wole grać na cieńszych i ciemniejszych blachach. Połamany od paru miesięcy hi hatat Meinl Byzance Extra Dry, który nadal brzmi świetnie! Muszę zamówić nowy, ale jakoś tak się nie kwapię, bo naprawdę fajnie brzmi.

BeatIt: Skastomowałeś go.

Robert Markiewicz: Nawet faktycznie jest trochę lepiej. Dostał takiego szelestu…

BeatIt: Widzę, że hardware DW.

Robert Markiewicz: Używam Hardware od DW. Jest to pozostałość po współpracy z Krystianem Czarneckim. Ten Osprzęt bardzo mi odpowiada, jest bardzo fajny i myślę, że przy nim pozostanę.

BeatIt: Jakich pał używasz?

Robert Markiewicz: Pałki Pro-Mark TX5BW

BeatIt: Widzimy jeszcze jakiś sprzęt peryferyjny.

Robert Markiewicz: Tak. Roland SPD-SX. Świetny bardzo wytrzymały sprzęt. Nie będzie to dobrze świadczyło o naszym byłym technicznym, ale przez 3 dni leżał w kartonie na dworze. Był zalany, bo padały deszcze, wysuszyłem go i jak widać… Do teraz działa. Dobrze świadczy to i jakości i wytrzymałości produktu tej firmy.