> > > T. Stołowski (Tides From Nebula) – “Tragedy of Joseph Merrick” na żywo dla BeatIt

24 listopada 2022 r. zespół Tides From Nebula zagrał koncert w poznańskim klubie U Bazyla. Jest to kapela coraz bardziej rosnąca w siłę i pretendujący do tego, aby doszlusować do grona polskich towarów eksportowych (obok takich tuzów, jak Vader i Behemoth, ale także Decapitated, Riverside, czy Trupa Trupa). Nie mogliśmy zatem nie skorzystać z takiej okazji, aby spotkać się z ich bębniarzem, Tomkiem Stołowskim, nakręcić jego występ i pogadać o tym, co najważniejsze, czyli bębnach (ale także blachach, naciągach, pałkach i hardłerach), a także o ulubionych bębniarzach.

Nie zabrakło także rejestracji koncertowej. Zapraszamy zatem do obejrzenia Tomka oraz wysłuchania całego zespołu w utworze “Tragedy of Joseph Merrick“, który pochodzi z ich pierwszej płyty, zatytułowanej “Aura“, a wydanej w 2009 r. Oprócz Tomka zespół tworzą: Maciej Karbowski (gitara, instrumenty klawiszowe) oraz Przemek Węgłowski (gitara basowa).

Wiele lat grałem na Sonorze Delite, ale trochę mi się znudziło. Pewnie niektórzy pamiętają – miałem zestaw w tygrysa. Dosyć rzucał się w oczy. Teraz jest to zestaw Hayman Vibrasonic z lat 70. Stare, ale bardzo fajne bębny. Ostatnio zyskują dużą popularność, szczególnie w polskich studiach. Konfiguracja 12”, 16”, 22”.

Werbel jest jedyny taki na świecie. Można dojrzeć logo Sonor, ale z Sonora ma tylko lugi. Miałem kiedyś zestaw Sonor Force 2003 i ogołociłem go z hardware’u, kupiłem bardzo cienki, klonowy korpus Kellera, przełożyłem wszystkie lugi, zaolejowałem go i jest taki werbelek. Zrobiłem go dosyć dawno temu, jakieś 5-6 lat. Nie mogłem z nim dojść do ładu i fajnie go nastroić. Zawsze coś mi nie pasowało i dlatego leżał w studio i się kurzył. W tym roku mnie wzięło, przysiadłem do niego i gram na nim całą trasę. 

Jeszcze mogę opowiedzieć o zapasowym werblu. To też ciekawa rzecz. To na tym werblu przez wiele lat grałem koncerty póki nie doszedłem do ładu z tamtym. To jest Ludwig Acrolite kupiony na eBay’u za 100 dolarów.

Na pierwszym miejscu wśród moich inspiracji jest Josh Freese. Ten bębniarz w zasadzie grał z większością amerykańskich gwiazd, ale ja głównie poznałem go dzięki płytom A Perfect Circle… Grał też trasy z Nine Inch Nails, płyty z Paramore, The Offspring. Ma nagrane setki płyt, więc bardzo często się trafia na jego grę. Jego styl spodobał mi się dzięki płytom A Perfect Circle. No i niektóre patenty, i kiedyś i teraz, próbowałem przeszczepić do swojej gry.”